Uśmiech to podstawa, więc szoruj zęby!

Uśmiech to podstawa, więc szoruj zęby!

Instrukcja pozytywnego myślenia

Czasami wystarczy tylko jeden, mały uśmiech, aby odmienić komuś dzień.

UŚMIECH, gdy złapie Cię deszcz w nieoczekiwanej sytuacji. Pozwól roślinom odetchnąć.

UŚMIECH, gdy motorniczy zamknie ci drzwi przed twarzą. Tym razem jest na czas.

UŚMIECH, gdy trafisz na nie miłą panią w sklepie. Zrób jej dobry dzień, może tego potrzebuje?

UŚMIECH, gdy staruszka na ciebie nakrzyczy bez powodu. Może straciła kogoś bliskiego i czuje się samotna?

UŚMIECH, gdy wykładowca odwoła zajęcia na ostatnią chwilę. Ciesz się wolnością jak najlepiej umiesz.

UŚMIECH, gdy leje się żar z nieba. Idealna pogoda na plażę.

UŚMIECH, gdy musisz zostać dłużej w pracy. Więcej zarobisz!

UŚMIECH, gdy zamknie się przejazd kolejowy. Może pasażerowie dotrą na czas.

UŚMIECH, gdy dzieci są zbyt głośne. One bawią się i korzystają z chwili.

UŚMIECH, gdy długo czekasz w kolejce do lekarza. Innym też zależy na zdrowiu.

UŚMIECH, gdy auto nie przepuści cię na pasach. Pomyśl, że spieszy się na poród żony.

uśmiech

Po co nam uśmiech?

Te wszystkie przykłady mają nam pokazać jedno – abyśmy pomimo przeciwności losu umieli przejść przez życie pozytywnie. Po co nam negatywne myśli i stres? Każdy człowiek posiada swój własny miernik cierpliwości. To jest oczywiste. Ale pamiętajmy, że ktoś inny też go ma. Każdy z nas ma emocje, swoje własne życie. To że ktoś sprawił nam przykrość nie znaczy, że zrobił to z premedytacją. Empatia jest ogromnie trudną sztuką. Ale bardzo przydatną. Nie raz zdarzyło mi się w myślach skrzyczeć nie miłą panią w sklepie, staruszkę w tramwaju. Ale oni też są ludźmi. Też mają złe dni. Może akurat, na taki dzień trafiliśmy? Oczywiście nie zawsze tak będzie. Ale gdybyśmy żyli z takim podejściem, przestalibyśmy na siebie wzajemnie warczeć, a podzielili się czymś dobrym. Jeden bezinteresowny uśmiech potrafi zmienić wiele. Uśmiechnij się do kogoś na ulicy. Dobro zawsze wraca. Potrafi budować. Zło jedynie rujnuje nasz świat. Myślę, że ludzie w XXI wieku widzą zdecydowanie za mało. Żyjemy w otaczającym nas świecie, pędzącym mechanizmie ale nie zauważamy tego co ważne. Gdybyśmy przystanęli na moment bylibyśmy wstanie zobaczyć WIĘCEJ. Trzeba widzieć więcej. Łączyć punkty A do punktu B. Zauważać.

Kropki

Zacznijmy więc łączyć otaczających nas ludzi. Szukać związków. Szukać sensu. Myślę, że już nic więcej nie trzeba dodawać. Po prostu obejrzyj i pomyśl.

Połącz kropki – Obejrzyj

Wpadnij na mój INSTAGRAM

Kompleksy – czyli co z nami jest nie tak?

Skąd biorą się kompleksy?

Większość kobiet  w swoim życiu nie raz miała okres, w którym nie lubiła siebie. Kompleksy, towarzyszą nam czasami nawet przez całe życie, a czasami trwa on krótko. Nie zmienia to faktu, że większość kobiet choć raz w swoim życiu miała z nim styczność. Najczęściej spotykane kompleksy to nasza figura, tusza. Dużo kobiet nie lubi swoich nosów, lichych włosów, ich koloru czy nawet piegów. Piętnujemy matkę naturę za to co nam dała na każdym kroku. Skąd nam się zatem wzięła taka tendencja? Wydaje mi się, że jest to kwestia coraz szerszego dostępu do mediów społecznościowych. Owszem, nie sugeruję, iż kobiety 30 lat wcześniej nie posiadały kompleksów. Jednak wydaje mi się, że dzisiaj jest to o wiele bardziej wzmożone. Przede wszystkim panuje kult piękna – kobiety uwielbiają o siebie dbać. Jest coraz więcej portali beauty, artykułów, kanałów na youtube. I nie ma nic w tym złego – mamy większe możliwości niż nasze babcie, które skazane były na modę użytkową, lub taką, która panowała w okolicy. Jednak razem z tym przyszło do nas z zachodu mocne idealizowanie człowieka w mediach. Panie na okładkach szeroko się uśmiechają z pięknym białym uśmiechem, mają fit sylwetkę, idealnie rozwiane przez wiatr włosy. Ale tak naprawdę za zdjęciem kryje się makijaż „no makeup”, idealnie ułożona sylwetka, czy dobrze ułożona sylwetka. Taka sama tendencja pojawia się na instagramie – dziewczyny idealizują siebie, ukrywają kompleksy, kreują swój wizerunek często na kogoś kim nie są. Myślą, że to lek na ich kompleksy, ale tak naprawdę wcale ich nie leczą, a tworzą dodatkowo je innym dziewczynom. Kółko się zamyka. Kompleksy biorą się z nas samych, różnic gustu czy preferencji, ale to zjawisko zdecydowanie wzmaga wyścig o perfekcję. Nikt nie mówi o tym, że ma kompleksy.

Pokochaj siebie

64227770_2286084564980988_2322425289533030400_n

Moim małym lekiem na polubienie siebie są faktycznie zdjęcia – niekoniecznie te pozowane godzinami, z idealnym mocnym makijażem, czy super wyszczuplającą stylizacją. Znalazłam fotografkę, której w pełni ufam i czuje się swobodnie. A ona, robi mi zdjęcia bez makijażu, w lekkim makijażu, bardzo naturalne. Zaczynam w sobie zauważać ładne rzeczy – zaprzyjaźniłam się z moimi piegami. Polubiłam kolor moich oczu oraz kształt ust. Takie zdjęcia pozwalają nam zauważyć to, czego nie zauważamy na co dzień. Nie chodzi mi o to, aby na zdjęciu wykreować zupełnie inną osobę. Chodzi mi o to, aby zamiast myśleć ” mam grube uda” zauważyć przynajmniej, że „mam hipnotyzujące spojrzenie i piękny uśmiech”. Taka terapia może być dobrym krokiem.

Moda, a nasze kompleksy

Ubiór to coś co również doda nam pewności siebie. Bardzo dużo dziewczyn zakompleksionych trochę z nim przesadza. Czasami na siłę, bądź przez przypadek uwydatniają to, co chcą zakryć – na przykład, dziewczyny z dużym biustem zakładają przeogromne bluzy. Tak naprawdę taki zabieg poszerzy i skróci całą sylwetkę, a oversize źle wykorzystany doda nam kilogramów zamiast ich odjąć. Stonowane ubrania z szalonym akcentem o wiele lepiej się sprawdzą. Co ważne, aby zakryć nasze kompleksy, ale też nauczyć się co jest naszym atutem i go uwydatniać. Taki zabieg doda nam pewności siebie.

Najważniejsze to robić to, z czym czujemy się dobrze, ale nie być katem dla samego siebie i pozwolić sobie na komfort bycia sobą. Daj sobie trochę takiego luksusu. Pokonaj swoje kompleksy.

Wpadnij na mój INSTAGRAM

Obczaj mojego fotografa

Poezja istnieje. No prawie.

Współczesna forma poezji

Poezja w dzisiejszych czasach powoli staje się rzadkością. Wydawało by się, że w XXI wieku młodzi nie piszą wierszy – w końcu, przeciw czemu młodzież miałaby manifestować? Po co pisać w tak dobrym świecie? A jednak, pozory mylą, „Prawie Poezja” to tomik wierszy utworzony przez młodą i zdolną Julię Gaj. Wiersze, wyróżniają się minimalistycznym stylem. W zbiorze, można znaleźć teksty o zróżnicowanej tematyce – od miłości, przez problemy naszych czasów, po śmierć. Pokazują obie strony świata, ciemną oraz jasną.

Teksty, a dzisiejsi czytelnicy

Tomik to zdecydowanie poezja nowego pokolenia. Stroni od skomplikowanych, trudnych do zrozumienia form, znanych nam bardzo dobrze z języka polskiego. Autorka używa prostych form i metafor, przez co poezja staje się lepiej zrozumiana przez czytelnika. Królują zabawy słowne, porównania.

Tematyka tekstów również pozostaje skierowana do młodego pokolenia, które nastawione jest na prostotę. Młodzi ludzie uwielbiają dzielić się swoimi emocjami i przemyśleniami – często chcą głośno wykrzyczeć swoje racje. Takie właśnie są te wiersze. Mówią o miłości, śmierci, zrozumieniu – dorosłym wydaje się, że owe problemy dotyczą wyłącznie ich. Jednak młodzi, żyjąc na pograniczu świata dorosłych i dzieci, są na te tematy o wiele bardziej wrażliwi. Pomimo, że opiera się w dużej mierze na przeżyciach autorki, pozwala na utożsamienie się z wierszami każdemu młodemu człowiekowi. Uniwersalność tekstów i problematyki trafi nawet do dorosłych miłośników poezji.

Poezja internetu

Julia Gaj jest również stwórczynią miejsca dla innych artystów takich jak ona – grupę na portalu społecznościowym „Prawie Poeci”. Każdy członek może udostępniać na niej swoje teksty oraz przemyślenia. Nie ważne, czy jesteś początkującym, czy zaawansowanym pisarzem. A może po prostu dla ludzi, którzy mają wrażliwą duszę, uwielbiają sztukę i poezję. Dzięki regulaminowi obowiązującemu na grupie, można liczyć na konstruktywną krytykę, a uniknąć obelg. Tematyka jest bardzo szeroka – jak liczba osób w grupie, gdyż jest to około 38 000 osób. Z łatwości trafimy na teksty dotyczące każdej treści. Od lekkich, przyjemnych, romantycznych i bajkowych, po mroczne, dotyczące bólu i nienawiści do świata.

Jeśli szukasz inspiracji, a masz duszę artysty, zajrzyj do obu.
Zainspiruj się.
Tomik Poezji Julia GajPoezja "śmierć"